piątek, 22 listopada 2013


Dziś zaczynam portret Julki, córeczki moich znajomych. 
Na zdjęciu widać tylko pół wzoru i część nici. 
Kolory są przepiękne, bardzo żywe i radosne - tak jak ta dziewczynka ;)





2 komentarze:

  1. Portrecik na pewno będzie śliczny.... ja już nie ogarniam czasu... za szybko ucieka i nie potrafię go dogonić, ale kiedyś na pewno się uda i wtedy tez portreciki moich Myszek powstaną...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej jak ja bym chciała zrobić portret swoim synkom. Tylko odwagi na razie nie mam ;) Dlatego z przyjemnością popatrzę na Twoje postępy :)) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń